Przyobleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać…
Ef 6,11
Papież Franciszek wielokrotnie podkreśla obecność szatana w codziennym życiu każdego człowieka: „Musimy być zawsze czujni, by nie dać się oszukać diabłu”. Przeczytaj przed czym przestrzega Ojciec święty.
1. Kiedy nie wyznajemy Jezusa Chrystusa, to wyznajmy doczesność diabła, doczesność szatana.
2. Dobrze zauważcie, jak odpowiada Jezus. Nie prowadzi On dialogu z szatanem, jak to uczyniła Ewę w ziemskim raju. Jezus dobrze wie, że z szatanem nie można prowadzić dialogu, bo jest on bardzo przebiegły. Dlatego Jezus, zamiast dialogować, jak czyniła to Ewa, postanawia schronić się w Słowie Bożym i odpowiada mocą tego Słowa. Pamiętajmy o tym: w chwili pokusy, naszych pokus, wobec szatana nie liczą się żadne argumenty, ale zawsze chroni nas Słowo Boże! Ono nas ocali.
3. Szatan zawsze czyha na człowieka: tego człowieka, którego widział Daniel tam, w chwale, i o którym Jezus mówił Natanaelowi, że przyjdzie kiedyś w chwale. Od samego początku Biblia mówi nam o tym czyhaniu by zniszczyć, o szatanie. Być może chodzi o zawiść. Czytamy w Psalmie 8: «Uczyniłeś człowieka niewiele mniejszym od aniołów». I ta wielka inteligencja anielska nie mogła unieść upokorzenia, jakim było wyniesienie niższego stworzenia, więc starała się go zniszczyć.
4. Kto nie modli się do Pana, modli się do diabła.
5. Pierwsze kuszenie Jezusa „wydaje się jakby miało swój urok”, diabeł mówi bowiem do Niego, aby rzucił się ze Świątyni i w ten sposób – jak twierdzi kusiciel – „wszyscy powiedzą: oto Mesjasz”. Tak samo było z Adamem i Ewą, czyli miało swój urok, a diabeł „przemawia niemal tak, jakby był mistrzem duchowym”.
6. Są księża, którzy czytając taki fragment Ewangelii, mówią: «Ależ Jezus uzdrowił tu człowieka z choroby psychicznej». Jakby nie czytali tego, co jest tu napisane. To prawda, że w tamtych czasach można było pomylić padaczkę z opętaniem, ale jest też prawdą, że diabeł istnieje! I my nie mamy prawa tego upraszczać, mówiąc: «Wszyscy oni nie byli opętani, a jedynie chorzy psychicznie». Nie! Diabeł jest obecny na pierwszej stronie Pisma Świętego. I Pismo Święte kończy się też obecnością diabła, zwycięstwem Boga nad diabłem!
7. Nie można myśleć o życiu duchowym, chrześcijańskim bez opierania się pokusom, bez walki z diabłem, bez nakładania tej Bożej zbroi, dającej nam moc i broniącej nas.
8. Ależ diabeł istnieje i musimy z nim walczyć. Mówi o tym św. Paweł, a nie ja! Mówi o tym słowo Boże. Ale my nie jesteśmy nazbyt o tym przekonani.
9. Wszyscy jesteśmy kuszeni, gdyż prawem życia duchowego, naszego życia chrześcijańskiego jest walka, albowiem diabeł, który jest księciem tego świata, nie chce naszej świętości i abyśmy szli za Chrystusem.
10. Tak wiele pomysłów, oprócz własnych grzechów, tyle projektów odczłowieczenia ludzi, to jego dzieło. I tylko dlatego, że nienawidzi on człowieka. Jest przebiegły: mówi o tym już pierwsza strona Księgi Rodzaju. Przedstawia on rzeczy jako dobre. Ale jego zamiarem jest zniszczenie. A bronią nas aniołowie. Bronią człowieka i Boga-człowieka, Człowieka wyższego, Jezusa Chrystusa, który jest doskonałością ludzkości, jest najdoskonalszy. Dlatego właśnie Kościół czci aniołów, bo oni będą i są w chwale Bożej, bo bronią wielkiej i ukrytej tajemnicy Boga, to znaczy tajemnicy, że Słowo przyszło w ciele.
/źródło: deon.pl/
Niech serce wam nie drży!
Nie bójcie się, nie lękajcie się!
Gdyż z wami wyrusza Pan, Bóg wasz,
by walczyć przeciw wrogom waszym
i dać wam zwycięstwo.
Pwt 20,3-4